Ostatnio publikowałem analizę, że BTC na wykresie 1M cały czas jest w trendzie wzrostowym, teraz rozpoczynamy nowy miesiąc. Niestety linia trendu została przebita szpilką już na samym jego początku. Jednak nie oznacza to, że lecimy do jądra ziemi... Póki co kurs walczy z linią trendu, a w przypadku gdyby sobie nie poradził - ma jeszcze strefę wsparcia zaznaczoną żółtym prostokątem, jeżeli ta strefa zostanie przebita, spadamy! Następne wsparcia to: 4,1k$, 3k$ oraz 1,7k$ co oznaczałoby, że bańka na BTC pękła. Czasami tak jest, że coś pęknie, ale nie musi się to równać katastrofie, w końcu - może narodzić się coś nowego. Kwiecień niewątpliwie będzie bardzo ciekawym miesiącem. Pękniecie bańki na BTC nie jest jednoznaczne z końcem kryptowalut. Powoli widać ruchy uniezależniania się altcoinów od kursu BTC, może - a raczej! - wysoce prawdopodobne związane jest to z faktem, że coraz więcej altcoinów jest parowanych z fiatami. I już teraz nie będzie potrzeby kupowania BTC, żeby kupić danego altcoina. BTC przetarł szlaki dla nowych, lepszych projektów i sam powoli staje się już stary i niewydolny. Osobiście bałbym się holdować BTC... Jednak tu również jest duża niepewność i okazać się może, że król jest tylko jeden (jednak do tego potrzeba by było wprowadzać szereg zmian w BTC - coś na kształt śp. Rockefellera - jednak i jego kosa dopadła). Perspektywa długa nie wyklucza, że BTC nie przeżyje drugiej młodości i możliwe, że jeszcze przebije swoje ATH parokrotnie... Jednak moim zdaniem w roku 2018 BTC zostanie zbity z tronu. I kandydatem w cale nie będzie tron(trx), jestem bardziej przekonany, że w 2018 roku XRP lub IOTA - poważnie będą się brały za BTC.
Analiza robiona przez dyletanta i zwolennika brzytwy Ockhama - będzie namiętnie przeze mnie obserwowana.
Analiza robiona przez dyletanta i zwolennika brzytwy Ockhama - będzie namiętnie przeze mnie obserwowana.