DAX wygląda koszmarnie. Wybija po drodze kolejne strefy wsparcia. Pokonał też szczyt z lutego 2020 - przedcovidowy. Moim zdanie to niestety są skutki polityczne. I uzależnienie się od rosyjskich dostaw gazu. Rynek obecnie wycenia sytuację w przypadku odcięcia dostaw z Rosji. Mamy ważną strefę wsparcia. Jeżeli nie wytrzyma to zobaczymy kolejną zieloną. Pojawia się przy okazji pytanie o nasz WIG 20. Miejmy nadzieję że nie podąży za DAX. Wojna trwa nie wiadomo kiedy się skończy i czym. Koniecznie trzeba zabezpieczać pozycje i eliminować ryzyko w obecnej sytuacji. Wychodzi na to że powoli wchodzimy w bessę. Oby nie...
To mój pomysł i tak to widzę.
To nie jest żadna porada inwestycyjna a raczej próba odczytania przyszłości z wodorostów :-) Jańcio Wodnik