Decyzja w sprawie stóp procentowych już jutro

Już najprawdopodobniej w tym tygodniu dowiemy się, czy należy się spodziewać obniżki stóp procentowych przed wyborami. Na rynkach spokój w trakcie Dnia Niepodległości w USA, a Australia wstrzymuje podwyżki stóp procentowych.

Posiedzenie RPP


Dzisiaj rozpoczyna się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jest to o tyle niestandardowa sytuacja, że to jedyne (z wyjątkiem czerwcowego) posiedzenie decyzyjne, które nie trwa od wtorku. W czerwcu przeszkodą było Boże Ciało, święto obchodzone w czwartek, które nie pozwoliłoby po środowej decyzji następnego dnia zrobić konferencji prasowej. Niezależnie od terminu nie zanosi się na szczególnie pasjonujące posiedzenie. Ważniejsza jednak wydaje się konferencja prasowa, która w związku z przesunięciem terminu posiedzenia planowana jest na piątek, a nie standardowo na czwartek. Trzeba pamiętać, że sierpniowe posiedzenie jest niedecyzyjne. Zatem jeżeli RPP będzie chciało sugerować jakieś zmiany stóp we wrześniu, by miały one wpływ przed wyborami, musiałaby to zrobić już w piątek.

Święto Niepodległości i nudy

O ile w USA podczas Święta Niepodległości nie wieje nudą, o tyle na rynkach w tym czasie, delikatnie mówiąc, niewiele się dzieje. Pokazuje nam to dobitnie, jak ważni są inwestorzy z USA. Inne państwa nawet dostosowują swoje kalendarze danych makroekonomicznych do tego. To właśnie dlatego wczoraj tak niewiele się działo. Mniejszą płynność na rynku próbował wykorzystać polski złoty, który atakował poziomy 4,42 na złotym, ale szybko się od nich odbił. Mniejsza ilość inwestorów powoduje, że często da się przesunąć kurs mocniej danego dnia. Powrót dużych graczy na rynki często jednak kończy takie spekulacyjne ruchy.

Australia nie podniosła stóp procentowych

W Australii jesteśmy świadkami wstrzymania cyklu podwyżek stóp procentowych. Cyklu dość imponującego, bo w 12 podwyżkach stóp procentowych (8 po 0,25% i 4 po 0,5%) stopy wzrosły z 0,1% na 4,1%, osiągając najwyższy poziom od 2012 roku. Z drugiej strony patrzymy na nie teraz jak na bardzo wysokie, a przed kryzysem z 2008 roku nigdy nie były tak nisko jak obecnie. Jak widać, jest to tylko kwestia perspektywy. Najprawdopodobniej brak podwyżek wynika ze spadku tempa wzrostu cen. Ostatni kwartał był pierwszym, kiedy ten spadek spowolnił. Zarówno jeżeli chodzi o inflację konsumencką, jak i bazową. W rezultacie wygląda na to, że Królewski Bank Australii wchodzi w tryb oczekiwania, licząc, że dość już zrobił i teraz problem rozwiąże się sam. Dolar australijski początkowo po decyzji tracił, ale bardzo szybko wrócił na swoje poprzednie poziomy.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na publikację indeksów PMI dla Usług oraz:

14:00 – Rumunia – decyzja NBR ws. stóp procentowych,

16:00 – USA – zamówienia na dobra.
Beyond Technical Analysis

Мои профили:

Отказ от ответственности